Dlaczego Chrystus na początku janowej Ewangelii jest nazwany Słowem? Ponieważ całe Jego życie doczesne, każda jego chwila, była drogowskazem do odnalezienia Bożej Mądrości. Całe Jego życie, gesty i słowa głosiły Ewangelie, prawdę o Bogu i o tym jak piękny może być człowiek, który wsłuchuje się w Jego głos. Bóg mógł objawić prawdę w sposób nadzwyczajny i mistyczny, pozostając Bogiem odległym. Jednak Ten, który jest Miłością, nie chciał poprzestać na takim objawieniu. Dlatego Bóg staje się człowiekiem, aby przemówić do nas w zrozumiałym przez nas języku, w najbardziej komunikatywny sposób.
Świadkiem takiego Boga zostaje Jan Chrzciciel. Boga, który stając się człowiekiem, przez to co ludzkie pragnie się wypowiedzieć. Jan przygotowuje swoich słuchaczy, do otwarcia się na tak niezwykłe objawienie. Prawdę o Bogu, który przypomina człowiekowi o wpisanej w niego niezwykłej godności. Zaprasza przez Jana Chrzciciela do postawy otwarcia umysłu i serca, które zostały powołane i stworzone od samego początku do przyjęcia i życia według Bożej Mądrości. Mądrości, która jest nie tyle słowem niosącym informację, ukazującym właściwe postawy moralne, ale nade wszystko mocą uzdalniającą do życia na miarę dzieci Bożych. Właśnie taką tajemnicę głosi św. Jan Chrzciciel. Świadom mocy jaką przyniesie Słowo Jezusa, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nauka jaką przekazuje, może być przyjęta i realizowana w pełni dopiero w Chrystusie. Dlatego pozostaje w cieniu Tego, który miał być Światłością.
Warto przyglądając się Temu Prorokowi Słowa zadać sobie pytanie: Czy mam odwagę tak jak On przyjąć Chrystusa jako Słowo i stać się Jego pokornym świadkiem? Ufając, że to nie w moich talentach i wysiłkach jest prawdziwa moc do przemiany życia, ale w Bożych Słowach. To w nas, w najbardziej niezwykły i nieoczekiwany sposób, z Tego przyjętego przez nas Słowa rodzi się Mądrość. Jesteśmy jej nosicielami. Sam Bóg zaczyna żyć w naszej codzienności, rozpalając w nas Swoje światło, zdolne rozproszyć każdy mrok zła i grzechu. To właśnie ta moc, która jest darem Bożej obecności sprawia, że Bóg w nas może realizować dzieło zbawienia w świecie.